Potęga, pasja i legenda siły – Amatorskie Mistrzostwa Polski STRONGMAN Radwanice 2025 przechodzą do historii!

3 sierpnia Radwanice stały się areną prawdziwego święta siły. Na placu targowym zgromadziła się publiczność spragniona emocji, rywalizacji i spotkania z ikonami polskiego sportu siłowego. Amatorskie Mistrzostwa Polski STRONGMAN 2025 nie były jedynie zawodami – to był hołd dla dziedzictwa siłaczy i widowisko, którego nie powstydziłaby się żadna światowa scena.

Podczas imprezy gościliśmy wiele znanych twarzy ze  świata STRONGMAN

Mateusz Kieliszkowski – żywa legenda sportów siłowych

Mateusz Kieliszkowski, dwukrotny wicemistrz świata Strongman i dwukrotny wicemistrz Arnold Classic, był gwiazdą wydarzenia. Uznawany za absolutną światową elitę tej dyscypliny, zdominował przez lata polską scenę siłaczy i stał się inspiracją dla pokoleń młodych zawodników.

Jego obecność w Radwanicach nie była tylko symbolem – była przesłaniem. Dla uczestników i kibiców, którzy tłumnie ustawiali się po autografy i zdjęcia, Kieliszkowski był motywacją, wzorem i autorytetem. Jego przemowa do młodych sportowców pozostawiła ślad – nie tylko na asfalcie placu targowego, ale i w sercach.

Grzegorz „Dzik Notecki” Peksa – złota era wraca na scenę!

Na placu pojawił się również inny niezapomniany bohater polskiego strongmanu – Grzegorz „Dzik Notecki” Peksa, gwiazda kultowego programu „Siłacze” TVN, reprezentant złotej ery tej dyscypliny. Jako sędzia oraz prowadzący pokazowe konkurencje dla publiczności, Peksa porwał tłum nie tylko siłą, ale charyzmą i sceniczną energią.

Publiczność mogła na własne oczy zobaczyć, że duch walki w nim nie zgasł – wręcz przeciwnie. Gdy chwytał za sprzęt, czas zdawał się cofać.

Irek „Gryzzli” Kuraś – serce, które bije dla siły

W roli organizatora i głównego sędziego wystąpił Irek „Gryzzli” Kuraś – nazwisko, którego nie trzeba przedstawiać żadnemu fanowi sportów siłowych w Polsce. Wicemistrz świata (2001), mistrz Europy (2007), wielokrotny finalista mistrzostw Polski – postać, która ukształtowała polską scenę siłaczy.

To on, z pasją i profesjonalizmem, nadzorował każdą sekundę rywalizacji, dbając o najwyższe standardy i bezpieczeństwo zawodników. Jego powrót – nie na arenę, ale na scenę promotora – był powrotem z sercem, z wizją i z miłością do sportu.

Rywalizacja, która zapierała dech

Uczestnicy zawodów zmierzyli się w czterech morderczych konkurencjach:

• 🚛 Przeciąganie auta w szelkach – 25 metrów na czas

• 🛞 Przerzucanie opony o wadze 340 kg (6 powtórzeń)

• 🏋️‍♂️ Uchwyt Herkulesa na aucie – test siły chwytu i wytrzymałości

• 📦 Załadunek 4 masywnych elementów – precyzja, tempo, siła

Każda konkurencja była emocjonującym widowiskiem – zawodnicy przekraczali własne granice, a publiczność nie kryła zachwytu. Zwycięzcy otrzymali nagrody finansowe (I miejsce – 1500 zł, II – 1000 zł, III – 500 zł), puchary oraz medale.

WYNIKI:

To było coś więcej niż zawody…

Polski strongman ma się świetnie – i że jego przyszłość jest budowana na solidnych fundamentach legend i pasjonatów. Publiczność, zawodnicy i goście specjalni stworzyli wydarzenie, które przejdzie do historii nie tylko lokalnej, ale i sportowej.

To było prawdziwe święto siły, ducha sportu i pasji. Wydarzenie, które – miejmy nadzieję – już na stałe zapisze się w kalendarzu prestiżowych imprez siłowych w Polsce.

Do zobaczenia w 2026 roku. 

PEŁNA GALERIA ZDJĘĆ