16-10-2025 07:00

Nowa drużyna harcerska w Radwanicach

W gminie Radwanice narodziła się inicjatywa, która ma szansę stać się ważnym elementem życia lokalnej społeczności. Siedemnastoletni mieszkaniec naszej gminy – Franciszek Wilk, pełen pasji i zaangażowania, powołał do życia 28 Drużynę Starszoharcerską „Rosa Hortus”. To drużyna próbna, która już teraz gromadzi młodych ludzi pragnących rozwijać swoje talenty, zdobywać nowe umiejętności i wspólnie realizować harcerskie ideały.

W gminie Radwanice powstała nowa inicjatywa skierowana do młodzieży. Dzięki zaangażowaniu i pasji siedemnastoletniego Franciszka Wilka, mieszkańca naszej gminy, w grudniu 2024 roku została powołana do życia 28 Drużyna Starszoharcerska „Rosa Hortus”. Obecnie jest to drużyna próbna, ale już skupia wokół siebie młodych ludzi pełnych energii i chęci do działania. Spotkałam się z jej drużynowym, aby porozmawiać o początkach tej przygody, planach na przyszłość i o tym, dlaczego warto dołączyć do harcerstwa.

Skąd pomysł na założenie drużyny harcerskiej w Radwanicach?

Franciszek Wilk: Harcerstwo towarzyszy mi od około pięciu lat. Nie zaczynałem od zuchów – dołączyłem jako starszy, bo zawsze fascynowały mnie opowieści o zbiórkach, obozach i przygodach. Duży wpływ miała też moja drużynowa, druhna Anna Trochanowska, której postawa bardzo mnie inspirowała. Z czasem zostałem zastępowym, później przybocznym – i to właśnie wtedy poczułem, że chciałbym spróbować prowadzić swoją własną drużynę.

Czy decyzja o stworzeniu drużyny była łatwa?

F.W.: Nie. To ogromna odpowiedzialność. Wiedziałem, że wymaga to czasu, zaangażowania i odpowiedniego przygotowania. Uczestniczyłem w kursach zastępowych i przybocznych w hufcu Głogów, a także w kursie metodycznym w Głogowie, gdzie instruktorzy pokazali mi, jak wygląda praca z młodzieżą. Po rozmowach z nimi zrozumiałem, że nie ma na co czekać – warto spróbować. Zapytałem w hufcu, czy istnieje możliwość stworzenia drużyny w Radwanicach. Okazało się, że są chętni, więc rozpocząłem działanie.

Jak wygląda nabór i kto może dołączyć do drużyny?

F.W.: Zapraszamy młodzież w wieku 13–15 lat. Każdy może przyjść na zbiórkę i sprawdzić, czy harcerstwo to coś dla niego. Nie trzeba mieć wcześniejszego doświadczenia. Jeśli ktoś poczuje, że chce zostać z nami, otrzymuje zgodę na przynależność, wpłaca składkę członkowską (65 zł kwartalnie) i oficjalnie staje się harcerzem. W szkołach rozwiesiliśmy plakaty, prowadziliśmy akcję naborową i już teraz mamy sześć osób. Ale liczymy na więcej!

Jak wyglądają zbiórki?

F.W.: Spotykamy się w Domu Kultury. Każda zbiórka ma inny temat – uczymy się praktycznych rzeczy, takich jak szycie, pierwsza pomoc, współpraca w grupie. Pracujemy na tropach i sprawnościach – na przykład „Zero hejtu” czy „Dbanie o naturę”. Organizujemy akcje pomocowe i spotkania z ciekawymi gośćmi: ratownikami, leśnikami, specjalistami w różnych dziedzinach. Chcemy, by młodzież uczyła się odpowiedzialności i otwartości. Zawsze dbamy też o atmosferę równości – w harcerstwie nikt nie jest wykluczony, wszyscy siedzimy razem w kręgu, czy to podczas ogniska, czy przy innych okazjach.

Co Twoim zdaniem daje młodym ludziom harcerstwo?

F.W.: Przede wszystkim odwagę i pewność siebie. Widziałem, jak osoby nieśmiałe potrafiły otworzyć się dzięki wspólnym działaniom. Uczymy się współpracy, szacunku, empatii i uprzejmości wobec innych. W harcerstwie nie ma miejsca na hejt czy wykluczanie. To wspólnota, w której każdy czuje się ważny. Myślę, że to piękna szkoła życia – uczymy się, jak zostawić świat choć odrobinę lepszym, niż go zastaliśmy.

Jakie są Twoje marzenia związane z drużyną?

F.W.: Chciałbym, aby drużyna rozwijała się w naszej gminie i liczyła coraz więcej osób. Marzę o tym, by zabrać harcerzy na prawdziwy obóz – z noclegami pod namiotem, ogniskami i przygodami, które pamięta się przez całe życie. Chciałbym również zostać instruktorem, by móc jeszcze lepiej wspierać młodzież.

Na koniec – co powiedziałbyś tym, którzy zastanawiają się, czy dołączyć?


F.W.: Powiedziałbym, żeby po prostu przyszli i zobaczyli. Harcerstwo nie jest obowiązkiem, niczego nie narzuca – daje możliwość działania, przeżycia przygody i poznania fantastycznych ludzi. To nie tylko wolny czas, ale też nauka odpowiedzialności, odwagi i współpracy. Warto spróbować, bo naprawdę można zyskać wiele – przyjaciół, pasję i doświadczenia, które zostają na całe życie.

28 Drużyna Starszoharcerska „Rosa Hortus” spotyka się w Domu Kultury w Radwanicach. Zapisy są otwarte dla młodzieży w wieku 13–15 lat.

Kontakt: Franciszek Wilk, 
e mail: franciszek.wilk@zhp.pl

                                                                                                                    P.B.